Zawierajmy przyjaźnie
Trochę się obawiam, że poniższym tekstem mogę urazić czyjeś uczucia i zostanę uznana za osobę niedelikatną, ale trudno. Piszę dla dobra kotów i czuję się w związku z tym usprawiedliwiona.
Często zdarza mi się słyszeć z ust ludzi kotom (i w ogóle zwierzętom) przyjaznych, że osoby starsze nie powinny przygarniać zwierzaka, bo przecież może się zdarzyć, że go wkrótce osierocą. Owszem, tak się może stać, ale czy tylko ludzie w podeszłym wieku chorują i odchodzą z tego świata, zostawiając swoje psy i koty? Nieszczęście spada znienacka i może przytrafić się absolutnie każdemu.
Moim zdaniem problem leży gdzie indziej. Jeśli osoba w zaawansowanym wieku uratuje kociaka i chce się nim opiekować przez resztę swojego życia, wystarczy zakrzątnąć się w sprawie zapewnienia mu drugiego domu na wypadek jakiejś tragedii. Nawet jeśli opiekun kota posiada bliską rodzinę i zapisze jej w spadku mieszkanie wraz z czworonożnym lokatorem, nierzadko nie jest ona gwarantem godnego i bezpiecznego życia dla potencjalnej kociej sierotki.
Dlatego dla dobra ukochanego zwierzaka warto rozejrzeć się po znajomych, przyjaciołach czy sąsiadach i poprosić kogoś sensownego oraz godnego zaufania o opiekę nad nim w razie naszej choroby, lub znalezienie mu odpowiedniego domu na wypadek gorszego nieszczęścia. Wiek człowieka nie ma tu nic do rzeczy. Ważne jest, by kocie życie mogło toczyć się dalej, w cieple, sytości i miłości.
Sama mam zbyt wiele zwierząt, aby nieliczni członkowie mojej rodziny mogli poradzić sobie z problemem. Na szczęście nie narzekam na brak przyjaciół - i moich, i kocich. Kiedy zdarzy mi się zachorować, zawsze znajdują się chętni do pomocy w zakupach i obsłudze stada. Jeśli ktoś z zakoconych znajomych potrzebuje mojego wsparcia, ochoczo go udzielam. Nadzwyczaj sobie cenię ten barter.
Warto, mówię to z ręką na sercu, otaczać się ludźmi o podobnych pasjach i wrażliwości. W ogóle warto dobrze żyć z ludźmi. Kontakty z osobami życzliwymi i empatycznymi dodają skrzydeł, utwierdzają w przekonaniu, że świat nie jest taki zły, jak nam się w trudnych chwilach wydaje. Zawierajmy więc przyjaźnie - dla obopólnej wygody i przyjemności oraz dla pożytku naszych kotów.
KOT 11 - listopad 2007
magazyn dla miłośników kotów.