Koty to ciepło i ukojenie
ROZMOWA Z BOGUSUWA CZARNECKA, PREZESEM POLSKIEGO ZWIĄZKU FELINOLOGICZNEGO I HODOWCĄ KOTOW SOMALIJSKICH, BIRMAŃSKICH ORAZ BRYTYJSKICH
W społeczeństwie pokutuje opinia, że koty są wredne i fałszywe oraz, że nie przywiązują się do opiekuna tylko do miejsca.
- Spotkałam się z takimi sądami i całkowicie im zaprzeczam. Tu bzdury wymyślone przez wrogów kotów. Wredny i fałszywy może być człowiek, a nie zwierzę. Często takie opinie wydają ludzie określający się jako miłośnicy psów. Myślę jednak. że można kochać psy nie ubliżając innym gatunkom zwierząt.
Co mogłaby Pani powiedzieć na temat ludzi opiekujących się zwierzętami?
- Miłośnicy zwierząt to ludzie wyczuleni na cudzą krzywdę. wrażliwi i po prostu dobrzy. Człowiek. który nie lubi zwierząt jest, moim zdaniem, uboższy emocjonalnie. Przebywanie z kotem to szczególny rodzaj emocji na co dzień. To ukojenie po burzliwym dniu, ciepło i odprężenie. Koty pełnią ważną rolę w leczeniu autyzmu, są wykorzystywane w terapii.
Kocie wystawy przyciągają wiele osób. jednak niektórzy twierdzą, że branie udziału w takich imprezach nie leży w naturze zwierząt i jest dla nich męczące.
- Zwierzęta różnie się zachowują na tego typu imprezach. Są takie, które to uwielbiają i takie, które tego nie tolerują. Trzeba to zrozumieć i nie ciągać takiego kota czy psa po wystawach.
Aby zostać hodowca nie wystarczy rozmnażać zwierzęta, trzeba również uczestniczyć w wystawach. To prawda, że walka na ringu interesuje bardziej ludzi niż zwierzęta. Jest tu sprzeczność interesów. ale gdzie jej nie ma?
Jakie są cele istniejącego od trzech lat związku felinologicznego?
- Cele i założenia naszej organizacji nie różna się zbyt od propagowanych przez inne stowarzyszenia, Chcemy rozwijać polska felinologię na podstawach naukowych i popularyzować koty rasowe. jesteśmy członkami światowej organizacji pod nazwą World Cat Federation. Jednak do naszego związku może należeć każdy, kto ma kota, nie koniecznie rasowego. Na chętnych czekamy w środy w godz. 17-19 pod nr tel. 815-23-66.
Życie Warszawy 26.05.2000